poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Kurza farma i kot.

Przedstawię moją kolekcję ( silnie przerzedzoną przez Święta ) kokoszek. Szyłam je przed Wielkanocą by móc wraz z jakimś drobiazgiem podarować je bliskim. Parę sztuk zostało " uratowanych " przez mego syna i będą teraz tworzyć galerię całoroczną u niego w pokoju na parapecie. Niestety ten " ratunek" okazał się zgubny dla nich , gdyż stały się celem  zabaw i złośliwości ze strony jegomościa- kocura Miltona.




JEGOMOŚĆ MILTON, WE WŁASNEJ OSOBIE ( skórze :)...




DOBREJ NOCY!!!




Na hulajnodzeeee...

No i spacer był. Jakby mogło być inaczej gdy na zewnątrz temperatura + 19 . Koniecznie rodzinnie. Na promenadzie tłumy, z wózkami, wózeczkami, psami, kotami, rowery, julajnogi , rolki. Co tylko dusza zapragnie. Oj, nachodziliśmy się ( mąż coś narzekami dziś na ból pleców:) . Nie słyszałam jeszcze by spacer komuś zaszkodził.Jak to ja, uwieczniłam kilka chwil łapiąc w obiektyw głównie mego syna. A oto i on: mój MIK.









Nawet i mama się załapała :)



A wieczorem był sobie gniot - czyli szybka mieszanka do wypieku chleba ( tu akurat ciabatta ) wprost z Lidla.
Nie powiem bo po dodaniu  przeze mnie czarnych oliwek do tegoż wynalazku wyszło nawet smacznie.


A to już efekt końcowy.



ŻYCZĘ SŁONECZNEGO DNIA!!!




niedziela, 22 kwietnia 2012

Niedzielne leniuchowo.

Pobudka o 9.00. Matko , kto to widział wstawać o tej porze. Pogoda za oknem skłania ku wyjściu ale zanim to nastąpi....przedstawiam wam moją niedzielną bombę kaloryczną. Zgrabna , powabna i grzesząco pyszna PAVLOVA. To jest słodycz , której nie potrafię odmówić i znika tak szybko z talerzyka , że aż żal. Zachęcam , bo jest łatwa , prosta i niebiańsko "smakowita". Nie mogę doczekać się już sezonu truskawkowego...choć z kiwi też fajnie smakuje. POLECAM!!!!



TORT PAVLOVA
  • 300 g cukru
  • 6 białek 
  • troszkę soku z cytryny
  • łyżeczka mąki ziemniaczanej
  • 500ml słodkiej śmietanki ( z reguły kupuję 2 x 200 ml śmietany 36 % )
  • owoce - chyba najlepsza z truskawkami, ale można zrobić z takimi jakimi akurat się posiada

Pianę z białęk ubić na sztywno . Potem dodawać cukier i mąkę ziemniaczaną miksując aż masa stanie się lśniąca , puszysta i sztywna. W międzyczasie rozgrzać piekarnik do 180 stopni ( termoogieg ). Wykładać masę na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, formując okrąg o średnicy ok. 20-23 cm.
Wstawić do piekarnika, zmniejszyć temperaturę do 150 stopni i piec 1,5 godziny. Studzić w otwartym piekarniku. Na wierzch wyłożyć ubitą śmietanę , owoce i ......zajadać się.

Przespis zaczerpnięty od USHII. Dziękuję , naprawdę kulinarny cud natury.

Pięknego smakowitego popołudnia życzę.


sobota, 21 kwietnia 2012

Pięknego dnia wszystkim życzę !!!


Dom.

Dziś piękne SŁOŃCE obudziło mnie, wkradając się do sypialni przez roletę. Aż chce się działać. Tyle mam planów tyle pomysłów , zastanawiam się ile z tego uda mi się wykonać. Mam nadzieje, że nie okarze się , że był to tylko słomiany zapał.
Napewno jednym z głównych punktów dnia dzisiejszego to spacer nad jeziorem. Miejsce , które napełnia mnie chęcią do życia. Wymarzone z lat dziecięcych... gdy przejeżdżałam przez to miasto mając zaledwie 5 lat, zahipnotyzowało mnie ono...." mamo , tutaj bloki mają dachy jak nasz domek ". Tak , tak teraz to i moje miasto.


















MOJE MIASTO - EŁK.


piątek, 20 kwietnia 2012

Początki...

Trochę mineło zanim namyśliłam się by w końcu zacząć...20.04.2012 godzina 9:03 zaraz wychodzę do pracy a mnie wzięło na pisanie ( do pracy mam na 10.00 :) Mam obawy, nie wiem co i jak z czym się jeeeee:) Ale spróbuję ....może się uda.
Życzę wszystkim pięknego wiosennego dnia.